reklama
reklama

Zaskakujący prezent po musztardzie

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Zaskakujący prezent po musztardzie - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Informacje bialskie Bialczanka narzekała na jakość zakupionej musztardy, która nie przypominała jej smaku z młodości. Została jednak mile zaskoczona przez parczewskiego producenta. Otrzymała od niego kosz wyrobów tej firmy.
reklama

Znana w bialskich kilku sklepach ze zgłaszanych reklamacji klientka Elżbieta Wyrzykiewicz kupiła w Biedronce słoiczek musztardy sarepskiej z Parczewa. Pamiętała z lat młodości jej ostry smak. Oczekiwała, że będzie to właśnie ta, najlepsza w świecie. Kiedy spróbowała obecnie zakupionej, nie mogła opanować rozczarowania.

Powinna być ostra!

– Sarepska powinna być ostra, a tamta mi nie smakowała. To nie był ten kolor, nie ten smak, którego oczekiwałam. Zgłosiłam reklamację w sklepie. Po trzech dniach otrzymałam z Parczewa telefon przepraszający mnie za przykrość. Poinformowano mnie, że smak się zmienił, gdyż poprawiono technologię – poinformowała nas bialczanka.

Dodała, iż wielkim zaskoczeniem była propozycja ze strony parczewskiej wytwórni, że otrzyma paczkę z wyrobami fabryki.

– Jako kobieta uwielbiam prezenty. Zgodziłam się oddać słoiczek z sarepską do badań – mówi Elżbieta Wyrzykiewicz.

Receptura ma już pół wieku

Kierownik sprzedaży Katarzyna Kopińska z Wytworni Octu i Musztardy w Parczewie wyjaśniła nam, że była to pierwsza od dwóch lat reklamacja produktu tej firmy.

– Zbadaliśmy temat, gdyż reklamacje naszych produktów są niezwykle rzadkim zjawiskiem. W tym przypadku okazało się, że klientka przez wiele lat nie nabywała naszej musztardy sarepskiej. Ostatnio kupiła słoiczek, jednak nie znalazła w nim smaku z młodości, który zapamiętała. Według niej, dawniej produkt był bardziej ostry i miał inną konsystencję. Zbadaliśmy zawartość kwestionowanego słoiczka. Produkt był pełnowartościowy, w terminie, bez zmian organoleptycznych – podkreśla kierownik.

Zaznacza, iż zmiany smaku są mało prawdopodobne z uwagi na to, iż wspomniana musztarda produkowana jest według receptury niezmienionej od 50 lat.

 Klient nasz pan

 – W związku z tym, że zdanie konsumentów jest dla nas wartością nadrzędną, postanowiliśmy przekazać jej kosz produktów wytwórni, aby przekonała się, jak bogate są smaki artykułów wytwarzanych w Parczewie – kończy kierownik.

Pani Elżbieta nie mogła ochłonąć po nietypowej reakcji wytwórni.

– Miałam przesympatyczną wizytę. Przybyła wysłanniczka z Parczewa, która złożyła życzenia i przekazała kosz z octami i musztardami. Podzieliłam się ze znajomymi, którzy też nie mogli wyjść z podziwu – podkreśla oczarowana emerytka.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama