Zmiany nastąpiły, gdy komisarz wyborczy wydał postanowienie o wygaśnięciu mandatu radnego Waldemara Mariana Godlewskiego z powodu jego śmierci, a bialczanka wyraziła zgodę na objęcie zwolnionego mandatu. Podczas ostatniej sesji Krystyna Nowicka złożyła ślubowanie, dodając formułę "tak mi dopomóż Bóg".
Obecnie w nowej radzie jest już zatem sześć pań, czyli nastąpiło podwojenie ich reprezentacji – w poprzedniej kadencji były tylko trzy radne. Być może zwiększenie kobiecej reprezentacji wpłynie na stonowanie ostrych, agresywnych dyskusji, które niejednokrotnie wracały w minionej kadencji.
Chociaż klub radnych "Komitetu Wyborczego Wyborców Michał Litwiniuk" posiada większość w 23-osobowej radzie – aż 12 mandatów, to jednak przy przyjmowaniu kontrowersyjnych uchwał musi mieć 100-procentową frekwencję, by wygrać głosowanie.
Oto pod koniec maja dużą niespodzianką było odrzucenie przez opozycję już po raz 20. projektu uchwały o sprzedaży działek inwestycyjnych przy ul. Brzegowej. Ciężko chory radny ugrupowania prezydenckiego nie mógł wtedy uczestniczyć w obradach.
Teraz, po przybyciu do tego klubu Krystyny Nowickiej prezydent może korzystać z pełni władzy w samorządzie...
Nowa radna powiedziała nam, że weszła w skład komisji edukacji i sprawa społecznych i została wybrana nawet na jej wiceprzewodniczącą.
– Na początku muszę się przyuczać. Spróbuję być przydatna. Sprawy tej komisji są mi bliskie – mówi Krystyna Nowicka.
Komentarze (0)