"Grupa siedlecka" działała w województwach: mazowieckim, lubelskim i podlaskim, głównie w okolicach Siedlec, Łukowa, Hajnówki i Białej Podlaskiej. Szefowie siedleckiej grupy przestępczej o charakterze zbrojnym byli bezwzględni wobec przeciwników, zlecali i dokonywali wielu pobić oraz palili samochody tym, którzy nie chcieli wykonywać rozkazów. Doszli do wielomilionowych obrotów narkotykowych oraz dochodów prawie 1,3 mln zł z prowadzenia agencji towarzyskich.
Pierwsze uderzenie w bandę nastąpiło latem 2020 roku, kiedy to zatrzymano pięciu sutenerów i zlikwidowano w kilku miejscowościach sześć agencji towarzyskich. W tych tzw. "mieszkaniówkach" od połowy 2018 roku mogło "pracować" nawet 60 kobiet. "Życie Siedleckie" wtedy informowało, że zaangażowani w narkobiznes mężczyźni upodobali sobie dopalacze, które sztucznie wzmacniali. Do partii towaru za 8-10 zł dosypali nawet trutki na szczury, które dodały różowego koloru i mocy. Już w 2022 r. zarzuty przedstawiono prawie 100 osobom.
Oskarżeni i sądzeni w podgrupach
W sumie Mazowiecki Wydział Zamiejscowy Prokuratury Krajowej w kilku turach oskarżał kilkadziesiąt osób, którym zarzucił głównie udział w tzw. siedleckiej zorganizowanej grupie przestępczej kierowanej przez Mirosława G. ps. Grochal oraz Artura Ch. ps. Gruby vel Bazyl. Kilka lat trwał serial oskarżania i skazywania szefów i członków siedleckiego gangu, który zasłynął z kontrolowania agencji towarzyskich w południowopodlaskich powiatach i miastach.Niedawno Sąd Okręgowy w Siedlcach wydał wyrok skazujący na kary bezwzględnego pozbawienia wolności wobec kilkunastu członków zorganizowanej grupy przestępczej o charakterze zbrojnym, która działała na terenie Siedlec i innych miejscowości. W tej grupie znaleźli się też trzej członkowie jednej rodziny...
Szefowie skazani na kilkunastoletnie odsiadki
Mirosław G. ps. Grochal oraz Artur Ch. ps. Gruby vel ps. Bazyl zostali oskarżeni o założenie i kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą o charakterze zbrojnym, czerpanie korzyści z nierządu innych osób, posiadanie broni palnej bez zezwolenia, a także wytwarzanie i wprowadzanie do obrotu znacznych ilości narkotyków.- Oskarżeni odpowiadają również za dokonanie i zlecenie szeregu pobić, w tym z użyciem niebezpiecznych narzędzi oraz za zniszczenie mienia, w tym spalenie samochodów osób, które nie chciały podporządkować się grupie - podkreśla prokurator Katarzyna Calów-Jaszewska z działu prasowego Prokuratury Krajowej.
Sąd Okręgowy w Siedlcach wymierzył: Arturowi Ch. ps. Gruby vel ps. Bazyl (kierującemu grupą) karę łączną 15 lat pozbawienia wolności oraz karę grzywny w wysokości 40 tys. zł, jak również zwrot prawie 2,1 mln zł korzyści majątkowych uzyskanych z popełnionych przestępstw, zapłatę pokrzywdzonym tytułem naprawienia szkody ponad 46 tys. zł, a także zapłatę nawiązki 80 tys. zł.
Mirosław G. ps. Grochal (druga osoba kierująca grupą) został skazany na karę łączną 13 lat pozbawienia wolności i karę grzywny 25 tys. zł, zwrot ponad 44 tys. zł korzyści majątkowych uzyskanych z popełnionych przestępstw, a także zapłatę nawiązki 27 tys. zł.
Skazany brat szefa i jego ojciec
Był to rodzinny gang. Za podobne czyny Tomasz B. (brat Artura Ch.) został skazany na karę łączną 11 lat pozbawienia wolności i karę grzywny 25 tys. zł, zwrot prawie 330 tys. zł korzyści majątkowych z osiągniętych z popełnionych przestępstw oraz zapłatę nawiązki w łącznej wysokości 35 tys. zł. Roman B., czyli ojciec Tomasza B. za handel narkotykami i dopalaczami otrzymał karę łączną 3 lat pozbawienia wolności i karę grzywny 5 tys. zł.Oskarżony o udział w zorganizowanej grupie przestępczej o charakterze zbrojnym, wprowadzanie do obrotu znacznych ilości narkotyków i nielegalne posiadanie broni Paweł P. ps. Pako otrzymał karę łączną 10 lat pozbawienia wolności oraz grzywnę 25 tys. zł, zwrot prawie 758 tys. zł korzyści majątkowych uzyskanych z popełnionych przestępstw, a także zapłatę nawiązki 26 tys. zł.
Także Michał B. ps. Kogut był oskarżony o udział w zorganizowanej grupie przestępczej, a ponadto o wytwarzanie znacznych ilości substancji psychotropowych oraz handel narkotykami, a także o nielegalne posiadanie broni. Sąd skazał go na 10 lat pozbawienia wolności oraz grzywnę 25 tys. zł, zwrot 691 tys. zł korzyści majątkowych uzyskanych z popełnionych przestępstw, a także zapłatę nawiązki 20 tys. zł.
Pozostałym ośmiu oskarżonym o podobne czyny, ale już o mniejszym ciężarze, sąd wymierzył kary od dwóch lat i trzech miesięcy do sześciu lat pozbawienia wolności.
Prok. Katarzyna Calów-Jaszewska dodała, że na kary pozbawienia wolności sąd skazał także dwóch oskarżonych, którzy nie należeli do grupy przestępczej, ale ściśle współdziałali z jej członkami. Krzysztofowi M., za współudział w produkcji amfetaminy, wymierzył karę trzech lat i sześciu miesięcy pozbawienia wolności i grzywnę 2,5 tys. zł. Zbigniew S., który m.in. wspólnie z Mirosławem G. ps. Grochal, czerpał korzyści majątkowe z prostytucji, jest skazany na karę roku pozbawienia wolności, grzywnę 5 tys. zł i zwrot 18 tys. zł zyskanych w przestępczym procederze.
Wyrok Sądu Okręgowego w Siedlcach nie jest prawomocny.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.