W środę (30 października) dyżurny wisznickiego komisariatu otrzymał zgłoszenie dotyczące kierowcy Toyoty, który prawdopodobnie jest nietrzeźwy.
- Mężczyzna podróżować miał drogą do miejscowości Romanów i z relacji świadka wynikało, że jedzie całą szerokością jezdni „od rowu do rowu”. Zgłaszający dodał, że po chwili kierowca zatrzymał samochód i pozostawił go na światłach drogowych. Świadek przekazał wszystkie możliwe szczegóły jednak nie mógł czekać na przyjazd funkcjonariuszy. Policjanci posterunku w Sławatyczach, którzy natychmiast podjęli interwencję. W miejscowości Romanów zauważyli wskazane w zgłoszeniu auto - informuje nadkomisarz Barbara Salczyńska-Pyrchla z KMP w Białej Podlaskiej.
Za kierownicą samochodu siedział 59-latek. Mundurowi od razu wyczuli od niego woń alkoholu. W organizmiemiał ponad 1,7 promila alkoholu.
Kierowanie w stanie nietrzeźwości zagrożone jest karą do 3 lat pozbawienia wolności. Do tego sąd orzeka środek karny w postaci zakazu prowadzenia pojazdów nawet do 15 lat, przy czym minimalny okres, na jaki zakaz ten jest orzekany to 3 lata. Osoby kierujące pojazdem w stanie nietrzeźwości muszą się też liczyć z dotkliwymi konsekwencjami finansowymi.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.