Wczoraj (16 września) do bialskiej komendy zgłosił się mieszkaniec gminy Zalesie. Z jego relacji wynikało, że padł ofiarą oszustów. Dzień wcześniej skontaktował się z nim telefonicznie mężczyzna, który twierdził, że pomoże mu w odzyskaniu 50 tysięcy złotych, które pokrzywdzony rzekomo zarobił podczas handlu kryptowalutą. Z uwagi na to, że kilka lat wcześniej zgłaszający rzeczywiście inwestował w kryptowalutę uwierzył telefonicznemu rozmówcy.
Niestety działając za jego namową zainstalował na swoim komputerze program do zdalnego sterowania urządzeniem, który miał być niezbędny do odebrania gotówki. Podał też swoje dane osobowe oraz dane karty w tym numer CCV. Dodatkowo oszust namówił mężczyznę do wzięcia kredytu, z którego pieniądze miały leżeć na koncie, by wpłata zarobionych przez pokrzywdzonego 50 tysięcy nie okazała się podejrzana. Nieznajomy zaproponował też, że pomoże w zaciągnięciu przez pokrzywdzonego kredytu.
PRZECZYTAJ TAKŻE ARTYKUŁ Światowe gwiazdy rozbłysły w bialskim amfiteatrze
Mężczyzna będąc przekonany, że telefoniczny rozmówca działa na jego korzyść zdecydował się postępować zgodnie z jego wskazówkami. Przekazał również otrzymane z banku kody dotyczące zaciągniętego kredytu. Po tym nieznajomy oświadczył, że wszystkie „formalności” zostały załatwione i pokrzywdzony czekać ma na przelew środków. Dopiero po kilku godzinach, gdy zgłaszający sprawdził swoje konto zauważył, że nie ma na nim żadnych dodatkowych środków, za to sprawca wypłacił w kilku transzach kwotę ponad 14 tysięcy złotych.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.