Dom dla bezdomnych kotów oficjalnie powstał w styczniu br. z inicjatywy Izabeli Kunickiej, prezes stowarzyszenia Fundacja Dom Belli. Budynek fundacji mieści się przy ul. Kąpielowej 9. Potrzebna jest pomoc finansowa dla stowarzyszenia.
WIĘCEJ INFORMACJI Z BIAŁEJ ZNAJDZIESZ TUTAJ
- Czarny, duży kocur był jednym z typowych wiejskich kotów. Pojawił się nagle na wsi pod Białą Podlaską (Zaberbecze) i wiódł w miarę znośny żywot dokarmiany przed ludzi. I wszystko byłoby zapewne w miarę normalnie, gdyby nie jakiś szalony człowiek, który postanowił zrobić sobie z kota żywy cel. Zwierzak został postrzelony z wiatrówki. Leżał na trawie i wył z bólu, kończyna zwisała bezwładnie - czytamy na stronie zbiórki.
W grę wchodził tylko ortopeda. W Białej żaden weterynarz nie podjął się leczenia. Fundacja zdecydowała się pojechać z kotem do Kąkolewnicy.
Weterynarz zgodził się na operację, ale jej koszt przerósł nas wszystkich. Wszystko wyniosło 1900zł a nam pozostał dług w lecznicy, który musimy zapłacić. Poza kwotą 1900zł trzeba zrobić ponowne prześwietlenie, nie mówiąc o całej reszcie: odrobaczeniu, szczepieniu i kastracji. Bardzo potrzebujemy Waszej pomocy - apeluje fundacja
Tutaj można wesprzeć finansowo fundację w tej sprawie:
https://zrzutka.pl/t2u3af
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.