Najpierw na przejściu granicznym w Terespolu funkcjonariusze Służby Celno-Skarbowej wykryli w autokarze na białoruskich numerach rejestracyjnych prawie 2,1 tys. paczek papierosów. Część towaru była ukryta w przerobionej skrytce przy zbiorniku paliwa, część natomiast w... gaśnicy.
Michał Deruś,rzecznik prasowy Izby Administracji Skarbowej w Lublinie poinformował nas, że kierowca pojazdu przyznał się do próby przemytu. Twierdził, że przewozi papierosy na własne potrzeby.
W następnym skontrolowanym autokarze, na polskich numerach rejestracyjnych, funkcjonariusze znaleźli 350 paczek papierosów popularnej białoruskiej marki. Nielegalne używki ukryte były w specjalnie przygotowanej skrytce w podłodze pojazdu.
– Dojście do skrytek w obu autokarach było utrudnione, możliwe jedynie od strony luku bagażowego. Przeciwko kierowcom wszczęte zostały postępowania karne skarbowe. Oprócz nielegalnych papierosów funkcjonariusze zatrzymali do sprawy także przerobione na potrzeby przemytu autokary – podsumował Michał Deruś.
Poinformował także o skutecznej szczegółowej rewizji dwóch samochodów osobowych. Celnicy znaleźli łącznie ponad 350 paczek papierosów, które opatrzone były białoruskimi znakami akcyzy. Białoruski kierowca ukrył nielegalny towar w nagrzewnicy i przerobionej grodzi minivana. Wyjaśnił kontrolującym, że przemycał w sumie 148 paczek używek z zamiarem sprzedania ich w Polsce.
– Funkcjonariusze wszczęli przeciwko niemu postępowanie karne skarbowe. Poza papierosami, jako dowód w toczącym się postępowaniu, zatrzymali przerobiony na potrzeby przemytu samochód – podkreśla rzecznik.
Ponadto dodaje, że sporą kontrabandę przewoził również kierowca drugiego skontrolowanego na granicy w Terespolu auta. W nadkolach osobówki mężczyzna ukrył 209 paczek wyrobów tytoniowych. Za przemyt ukarany został mandatem 5,4 tys. zł.
Komentarze (0)