reklama
reklama

Ośrodki dla cudzoziemców się nie mnożyły

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

 Ośrodki dla cudzoziemców się nie mnożyły - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Informacje bialskie W Białej Podlaskiej nastąpiło przeniesienie na czas remontu posiadanego przez Straż Graniczną ośrodka strzeżonego dla cudzoziemców do sąsiadującego z nim budynku ośrodka recepcyjnego. Jeśli kryzys migracyjny będzie się nasilać, wtedy oba obiekty będą nadal użytkowane przez Nadbużański Oddział Straży Granicznej.
reklama

Pewne zamieszanie w sierpniu wywołała wypowiedź komendanta głównego Straży Granicznej, gen. dyw. SG Tomasza Pragi.

– W związku ze wzmożoną migracją na polsko-białoruskim odcinku granicy, SG podjęła działania w celu zwiększenia ilości miejsc w strzeżonych ośrodkach dla cudzoziemców. Uruchomiono nowe ośrodki w Białej Podlaskiej i Czerwonym Borze – generał uspokajająco przedstawiał zastępczyni rzecznika praw obywatelskich i mediom działania SG.

Zagrożenie falą migrantów

Dopiero po tygodniu na nasze pytanie dotyczące utworzenia nowego ośrodka w Białej Podlaskiej odpowiedziała ppor. Anna Michalska, p.o. rzecznik prasowy komendanta głównego SG.

– W naszym ośrodku strzeżonym jest remont. Zapadła decyzja, abyśmy wykorzystywali ośrodek recepcyjny Urzędu do spraw Cudzoziemców. Zaadoptowaliśmy ten budynek na nasze potrzeby. Kiedy zakończy się remont, wówczas zobaczymy, czy też dalej będzie potrzebny nam również budynek ośrodka recepcyjnego – wyjaśniła podporucznik.

Dodała, że decyzja dotycząca drugiego obiektu będzie uzależniona od zagrożenia falą migrantów. Jakub Dudziak, rzecznik Urzędu do spraw Cudzoziemców, który zarządzał ośrodkiem recepcyjnym (otwartym), potwierdził nam tę informację.

     – Tymczasowo przekazaliśmy Straży Granicznej nasz budynek. Nasi cudzoziemcy wnioskujący o przyznanie status uchodźcy zostali umieszczeni w różnych ośrodkach. Teraz ośrodek recepcyjny działa w Horbowie – podkreśla Jakub Dudziak. Dodał, że Urząd do spraw Cudzoziemców nadal użytkuje powstały przy bialskim ośrodku recepcyjnym filtr epidemiologiczny, w którym cudzoziemcy ubiegający się o status uchodźcy muszą niezwłocznie po przekroczeniu granicy przejść badania, aby stwierdzić, czy nie mają chorób wirusowych lub bakteryjnych.

Presji nie ma, ale płot będzie

Po założeniu przy polskiej granicy przez białoruskie służby obozu migracyjnego dla przybyłych komercyjnymi lotami Azjatów, w ramach "wojny hybrydowej", Polacy przystąpili do budowania wysokiego na ponad 2,5 m płotu na granicy.

Zapytaliśmy ppor. Annę Michalską o to, czy taki płot będzie budowany w woj. lubelskim (napomknął o takiej możliwości w telewizyjnym wywiadzie premier Mateusz Morawiecki).

– Prawdopodobnie w okolicy Terespola powstanie płot długości około 2 km – zapowiedziała rzecznik.

Zapytaliśmy ją też, czy także Straż Graniczna stwierdza przypadki nielegalnego przekroczenia granicy z Białorusi do Polski w rejonie działania Nadbużańskiego Oddziału Straży Granicznej (w rejonie podlaskim stwierdzono ponad 3 tys. takich zdarzeń).

– Stwierdziliśmy tylko 20–30 przypadków na terenie woj. lubelskiego. Sytuacja jest podobna jak w 2020 r. W tym rejonie nie ma presji nielegalnych migrantów – informuje Anna Michalska.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama