Wcześniej, przed kilkoma miesiącami, na wizję lokalną m.in. z urzędnikami Państwowego Gospodarstwo Wodnego Wody Polskie wyruszył starosta bialski, który apelował o zabezpieczanie na zakolach brzegów Bugu i tym samym ratowanie zabytków nad graniczną rzeką. Niektórzy samorządowcy obawiają się, że po długich intensywnych Bug może przerwać skarpę lub wdzierając się na starorzecze odciąć kawałek polskiej ziemi na rzecz Białorusi. Linia graniczna przebiega bowiem środkiem rzeki.
Przewodniczący Rady Powiatu Bialskiego Wojciech Mitura (PO), powiadomił radnych na ostatniej sesji, że zwrócił się do Zarządu Zlewni Wód Polskich w Sokołowie Podlaskim z pytaniami o możliwość zabezpieczenia brzegów w Krzyczewie i Pratulinie.
– Otrzymałem odpowiedź. Jeśli chodzi o Krzyczew, to planowana jest inwestycja i wykonywana dokumentacja związana z zabezpieczeniem lewego brzegu rzeki. Wykonane mają być ścianki szczelne lub zabezpieczenie koszami piasku z kamieniami i narzutami kamiennymi w zależności od potrzeb.
Dodał, że planowana jest inwestycja w Pratulinie. Po opracowaniu dokumentacji projektowej wykonana będzie opaska materacowo-kamienna obwodowa lewego brzegu rzeki. Powstanie ona w miejscu intensywnej erozji wodnej na długości ok. 1500 m.
– Coś się dzieje. Oba punkty są monitorowane. Mam nadzieję, że nie będziemy się martwić i o kościółek w Krzyczewie, i starorzecze w Pratulinie – podkreślił przewodniczący na ostatniej sesji.
Na razie tylko koncepcja
Zapytaliśmy Tomasza Makowskiego, kierownika Zespołu Komunikacji i Edukacji Wodnej Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Lublinie, czy Zarząd Zlewni Wód Polskich w Sokołowie Podlaskim przygotował koncepcję zabezpieczenia brzegów rzeki Bug w Krzyczewie i w Pratulinie.
– Nie jest prawdą, że Zarząd Zlewni w Sokołowie Podlaskim już przygotował koncepcję zabezpieczenia brzegów rzeki Bug we wspomnianych lokalizacjach. Na obecną chwilę Zarząd Zlewni przyjął do planu inwestycji potrzebę opracowania koncepcji zabezpieczenia brzegów rzeki Bug. Ponadto informuję, że brzeg rzeki Bug we wspomnianych obu lokalizacjach jest na bieżąco monitorowany przez pracowników Zarządu Zlewni w Sokołowie Podlaskim – zaznaczył Tomasz Makowski.
Dodał, że na obecną chwilę nie występują zagrożenia dla struktury brzegu w tym rejonie i samych budynków. Zapewnił, iż w przypadku nastąpienia ewentualnej zmiany struktury brzegu rzeki i stwierdzenia zagrożenia, Wody Polskie podejmą stosowne prace zabezpieczające.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.