reklama
reklama

Nie ma chętnych na kładkę

Opublikowano:
Autor:

Nie ma chętnych na kładkę - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Informacje bialskieMiasto Biała Podlaska ma problem ze sprzedażą kładki pieszej z demontażu, pochodzącej znad torów kolejowych. Na przetargu nikt nie zgłosił się, aby kupić stal po rozbiórce tej konstrukcji.
reklama

Przez kilkadziesiąt lat kładka służyła bialczanom, którzy chcieli przemieszczać się z osiedla Za Torami w kierunku centrum miasta. Szczególnie przydatna była, gdy przejeżdżało pociągami wiele transportów towarowych, a przejazd był długo zamknięty. 

Nie zawsze jednak było to przejście bezpieczne, np. w 2006 r. mróz rozsadzając wodę w szczelinach uszkodził cześć betonowych schodków kładki nad przejazdem kolejowym i zdarzało się, że przechodniom wpadała noga w dziurę. Potrzebne było kilkakrotne remonty.

Kiedy nastąpiła modernizacja szlaku kolejowego Terespol-Siedlce zapadła decyzja o demontażu kładki.

W lipcu został ogłoszony przetarg nieograniczony na sprzedaż kładki dla pieszych z demontażu. Waga zdemontowanej stali wyniosła ponad 30 ton, a wartość ponad 41 tys. zł.

Rozebrana trzyprzęsłowa, belkowa, przegubowa kładka o rozpiętości ok. 44,92 m i szerokości 3,26 m nie cieszyła się zainteresowaniem nabywców. Komisja ds. sprzedaży zbędnych lub zużytych składników majątku Gminy Miejskiej Biała Podlaska stwierdziła, że w określonym czasie nikt nie wpłacił wymaganego wadium będącego warunkiem przystąpienia do przetargu ustnego.

Gabriela Kuc-Stefaniuk, rzecznik prasowy bialskiego Urzędu Miasta powiedziała nam, że nadal kładka nie została sprzedana.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama