W czwartek Michał Deruś, rzecznik prasowy Izby Administracji Skarbowej w Lublinie, poinformował, że na granicy z Białorusią został zatrzymany przemyt za milion złotych
- Ciężarówka z ładunkiem brykietu, która wjeżdżała z Białorusi do Polski, przeskanowana została przez funkcjonariuszy Służby Celno-Skarbowej z Koroszczyna na urządzeniu rentgenowskim. Po analizie uzyskanego obrazu – z którego wynikało, że w naczepie może być ukryty przemyt – pojazd skierowany został do budynku rewizyjnego – relacjonuje rzecznik.
Dodaje, że papierosy były ukryte w workach z legalnie przewożonym do Polski brykietem torfowym. Aby dotrzeć do kontrabandy, funkcjonariusze musieli rozładować oraz dokładnie sprawdzić blisko dwie tony brykietu. Podczas szczegółowej kontroli towaru wykryli 62 140 paczek nielegalnie wwożonych papierosów trzech różnych marek z białoruskimi znakami akcyzy. Wartość rynkową używek oszacowano na 1 mln zł.
- Przeciwko białoruskiemu kierowcy ciężarówki wszczęte zostało postępowanie karne skarbowe. Mężczyzna nie przyznał się do próby przemytu. Dalsze ustalenia w sprawie prowadzi komórka dochodzeniowo-śledcza Lubelskiego Urzędu Celno-Skarbowego w Białej Podlaskiej - zaznacza Michał Deruś.
Ponadto wyjaśnia, iż wykryte w Koroszczynie papierosy, po orzeczeniu przez sąd ich przepadku na rzecz skarbu państwa, zostaną komisyjnie zniszczone. Tak dzieje się zawsze w przypadku papierosów z przemytu. Wytwarzane poza jakąkolwiek kontrolą jakości mogą poważnie zaszkodzić zdrowiu potencjalnych nabywców.
Rzecznik podkreśla, iż zdarzało się, że przemycane papierosy, pochodzące z nielegalnej produkcji, zawierały w swym składzie np. arszenik.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.