Odwołali i nie muszą uzasadniać
Dominik Szary, od kilku miesięcy rzecznik prasowy PZŁ, poinformował nas, że Roman Laszuk został odwołany z funkcji łowczego okręgowego zgodnie z prawem łowieckim.
– Prawo łowieckie nie nakłada na łowczego krajowego obowiązku uzasadniania decyzji odnośnie powoływania i odwoływania łowczych okręgowych – tłumaczy rzecznik.
Dodaje, że odwołanie z funkcji łowczego okręgowego było przyczyną do rozwiązania stosunku pracy i wypowiedzenia umowy o pracę, z zachowaniem 3-miesięcznego okresu wypowiedzenia.
– Obowiązki łowczego okręgowego PZŁ w Białej Podlaskiej pełni obecnie Bartłomiej Kurkus, łowczy okręgowy PZŁ w Siedlcach – podkreślił Dominik Szary.
WIĘCEJ INFORMACJI Z BIAŁEJ ZNAJDZIESZ TUTAJ.
Łowczy na dwóch stołkach albo z dwururką
Radny powiatu siedleckiego Bartłomiej Kurkus jest zarazem kierownikiem biura okręgowego PZŁ i przewodniczącym Zarządu Okręgowego PZŁ w Siedlcach.
– Od 31 sierpnia pełnię obowiązki w Białej Podlaskiej do czasu, kiedy łowczy krajowy powoła, w uzgodnieniu z ministrem odpowiedzialnym za klimat, nowego łowczego – informuje nas z Siedlec Bartłomiej Kurkus. Zapytany o problemy myśliwych i rolników w strefie stanu wyjątkowego zaznacza, że ze starostą bialskim wystąpił już w sprawie zmiany ustawy, aby możliwe było szacowanie szkód łowieckich i wypłacanie poszkodowanym odszkodowań.
Zapytaliśmy rzecznika prasowego, czy zmiany kadrowe nie komplikują wypłacania odszkodowań rolnikom.
– Zmiana na stanowisku łowczego okręgowego nie powoduje zagrożeń w zakresie szacowania szkód łowieckich i walki z ASF – podkreśla Szary.
Zapytaliśmy też dr. med. Andrzeja Kisiela, który jest członkiem Zarządu Okręgowego PZŁ w Białej Podlaskiej o wspomniane zmiany kadrowe.
– Oficjalnie nie wiemy o nich. Nikt nie przekazał nam informacji. Trochę koledzy myśliwi narzekają na brak polowań nad Bugiem... – mówi doktor.
Odwołany milczy, felietonista komentuje
Usiłowaliśmy skontaktować się z odwołanym z funkcji łowczego Romanem Laszukiem. Niestety, nie odbierał telefonu i nie odpisywał na SMS-y.
Jedynie Stanisław Pawluk, autor felietonów i bloga myśliwskiego, przypomina, że wielokrotnie opisywał skandale łowieckie, w których przewija się były łowczy.
– Obrona Romana Laszuka nie jest dobrze postrzegana przez ogół myśliwych i rolników. Dawno powinien być wywalony i to z hukiem. Jego dymisja jest bodajże jedyną rozsądną decyzją aktualnej władzy PZŁ – twierdzi felietonista.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.