Wybory, wybory, wybory...
W 2023 i 2024 r. wiceprezydent jako bezpartyjny wystartował w wyborach. Najpierw do Sejmu RP z komitetu KKW Koalicja Obywatelska PO .N IPL Zieloni otrzymał 8971 głosów i nie uzyskał mandatu.
W kwietniu w wyborach samorządowych otrzymał poparcie 672 głosujących i zdobył mandat do Rady Miasta.
– Z mandatu już zrezygnowałem – wyjaśnił nam w środę. Prawdopodobnie jego miejsce w Radzie Miasta zajmie dotychczasowy radny, 74-letni Franciszek Ostrowski, który nie uzyskał mandatu w ostatnich wyborach, ale otrzymał 394 głosy, czyli najwięcej w grupie bezmandatowej.
Kiedy 12 marca dyrektor generalny Lubelskiego Urzędu Wojewódzkiego w Lublinie ogłosił nabór na stanowisko dyrektora delegatury w Białej Podlaskiej, z powodzeniem w postępowaniu kwalifikacyjnym wziął udział Maciej Buczyński. Zasadnicze wynagrodzenie ma sięgać od 9,5 tys. zł do 10,5 tys. zł brutto. Do tego dochodzą benefity płacowe: dodatkowe wynagrodzenie roczne (tzw. 13), dodatek za wysługę lat (od 5% do 20 proc. wynagrodzenia zasadniczego) w zależności od udokumentowanego stażu pracy, nagrody jubileuszowe. LUW kusił też zatrudnieniem u prestiżowego pracodawcy oraz m.in. atrakcją: "Pomieszczenie lub stojaki na rowery na terenie urzędu"...
Chociaż jeszcze nie ma oświadczenia majątkowego wiceprezydenta za 2023 r., to jednak podał w oświadczeniu za 2022 r. m.in. 259,7 tys. zł dochodu rocznego z wynagrodzenia za pracę oraz 51,5 tys. zł dochodu rocznego za zasiadanie jako członek w radzie nadzorczej Bialskich Wodociągów i Kanalizacji. Wychodzi średnio 25,9 tys. zł miesięcznie.
W przypadku dyrektora delegatury - reprezentuje on "wojewodę lubelskiego na terenie działania delegatury, w tym uczestniczy w imieniu wojewody w uroczystościach świąt państwowych i kościelnych, w rocznicach, naradach, konferencjach i innych wydarzeniach oficjalnych".
Wiceprezydent odpowiedział nam, że nie wie, kogo mianuje bialski prezydent na jego miejsce. Nową sytuację skomentuje dopiero po objęciu stanowiska w LUW.
Autor tekstu: Marek Pietrzela
Komentarze (0)