Przed kilkoma dniami komisja rewizyjna jednogłośnie podjęła uchwałę o pozytywnym zaopiniowaniu projektu uchwały o przyjęciu sprawozdania prezydenta z wykonania ubiegłorocznego budżetu i wnioskowała o udzielenie mu absolutorium.
- Budżet na 2023 r. planowany był jako deficytowy, ale zakończył się bardzo pozytywnie z nadwyżką 3,8 mln zł. Plan dochodów wynosił 441 mln zł, a wykonaliśmy je w ponad 444 mln zł, co stanowi ponad 100 proc. Wydatki planowane na ponad 486 mln zł wykonaliśmy w ponad 440 mln zł, czyli w 96 proc. - w miniony wtorek skarbnik miasta Marta Mirończuk przedstawiła członkom komisji rewizyjnej ubiegłoroczne osiągnięcia budżetowe.
Ponadto podkreśliła, iż wydatki inwestycyjne sięgnęły prawie 50 mln zł (zaplanowano je na 71,6 mln zł), a nadwyżka operacyjna, dotycząca relacji bieżących dochodów i wydatków wyniosła aż 22,6 mln zł co świadczy o dobrej dyscyplinie finansowej w mieście nad Krzną i oszczędzaniu wydatków bieżących. Było to trudne, gdyż w porównaniu z 2022 r. te wydatki wzrosły o 13 mln zł z powodu skoku cen energii i dużych podwyżek wynagrodzeń oraz inflacji.
- Sytuację finansową miasta za 2023 r. oceniam pozytywnie, imponują kwoty wydatków inwestycyjnych. Pozytywne zarządzanie wydatkami inwestycyjnymi świadczy o racjonalnym gospodarowaniu prezydenta środkami miasta. Mam nadzieję, że komisja pozytywnie oceni realizację budżetu – skarbnik podsumowała swoje oceny przed komisją, której przewodniczy Katarzyna Pietraszkiewicz (klub prezydenta).
Na oświatę trafia 218 mln zł
W trakcie dyskusji głównie radni PiS Wojciech Babicz i Agnieszka Kulicka dopytywali się o wydatki oświatowe, malejące liczby uczniów korzystających ze stypendiów, konieczność ograniczania urlopów nauczycielskich dla podratowania zdrowia i możliwość zobowiązania innych gmin do partycypowania w kosztach nauczania ich uczniów w bialskich szkołach.
Skarbnik Marta Mirończuk informowała, że prawie połowa wydatków miasta, czyli aż 218 mln zł trafia na oświatę miejską, a której pracuje ok. 2 tys. nauczycieli. Subwencja oświatowa wynosi ledwie 138 mln zł. Aż 80 mln zł miasto musi dopłacać ze swoje kasy do oświaty.
Radny Andrzej Czapski (klub prezydencki) wspomniał, że już prawie 20 lat temu, gdy był bialskim prezydentem, wtedy w Związku Miasta Polskich zabiegano o przerzucenie wynagrodzeń nauczycieli na skarb państwa. Obecnie namawiał młodszych radnych do powściągliwości w zgłaszaniu problemów, które mogą mieć negatywny oddźwięk w środowiskach nauczycielskich i u sąsiadów.
- Trzeba uważać, aby nie wylać dziecka z kąpielą. Mamy coraz mniej uczniów w szkołach i dzięki dzieciom z innych gmin nasze koszty, dzięki subwencji mogą być mniejsze – tłumaczył.
RIO pozytywnie oceniła
Podczas obrad komisji została przedstawiona uchwała składu orzekającego Regionalnej Izby Obrachunkowej w Lublinie w sprawie zaopiniowania przedłożonego przez bialskiego prezydenta sprawozdania z wykonania budżetu miasta za 2023 r. RIO stwierdziła, że to sprawozdanie zasługuje na pozytywną ocenę. Oceniła zgodność z prawem oraz poprawność formalno-rachunkową. Odnotowała, że bialski system gospodarowania odpadami komunalnymi w 2023 r. zamknął się niedoborem w wysokości prawie 5,9 mln zł.
Sesja Rady Miasta poświęcona dyskusji o wykonaniu budżetu i o raporcie o stanie miasta zaplanowana jest na 27 czerwca. Wtedy też radni będą głosować nad udzieleniem prezydentowi Michałowi Litwiniukowi wotum zaufania i absolutorium. Mogą dodatkowo ocenić, jak wyglądało zaspokojenie potrzeb bialczan.
Liczący 112 stron „Raport o stanie Gminy Miejskiej Biała Podlaska za rok 2023” jest nieco mniej obszerny, niż ubiegłoroczny, zawiera też kilka tabelek mniej niż poprzednik. Został wzbogacony o rozdział „Postrzeganie Białej Podlaskiej w krajowych mediach opiniotwórczych”, w którym wymienione są sukcesy w kilku rankingach. Ten raport jest właściwie połączeniem lokalnej encyklopedii 2023 z miejscowym rocznikiem statystycznym. Niepokojąco brzmią informację o nabierającym rozpędu spadku liczby ludności. Na koniec 2023 r. było w Białej Podlaskiej łącznie 55 521 mieszkańców, czyli o 551 mniej niż przed rokiem.
Na szczęście przybywa ścieżek rowerowych, które 31 grudnia miały już łączna długość prawie 40 km. W zamieszczonych w tym opracowaniu danych o spółkach miejskich wynika, że poprawia się ich kondycja: MZK ma zysk ok. 308 tys. zł (netto) i PEC zysk 9,263 mln zł (netto), a Wod-Kan stratę 4,035 mln zł (netto) i ZGL zysk 97 tys. zł. Spółka „Zieleń” podała tylko przychody 8,081 mln. Raport zatem nie jest do końca przejrzysty.
Marek Pietrzela