Z tarcz finansowych bialski Bialcon S.A. otrzymał wsparcie w wysokości ok. 6 mln zł. Prezes firmy Jakub Chwesiuk podkreślił, że bez pomocy państwa firma nie przetrwałaby pandemii.
– Galerie handlowe, czyli nasz główny kanał dystrybucji, zostały zamknięte. To spowodowało, że sytuacja firmy była dość trudna. Kiedy tak naprawdę z dnia na dzień okazało się, że musimy zamknąć wszystkie sklepy, przez sześć tygodni szyliśmy maseczki. Później została uruchomiona pierwsza tarcza PFR, która spowodowała, że mogliśmy z większym spokojem planować dalsze działania i trochę normalniej funkcjonować – wyjawił prezes dziennikarzom przybyłym na briefing.
Warunek: utrzymać miejsca pracy
W hali z odzieżą szytą w Bialconie Waldemar Buda, minister funduszy i polityki regionalnej, z dumą podkreślił, że polski rząd nie pozostawia przedsiębiorców bez wsparcia.
– Polska była jednym z pierwszych państw na świecie, które zaproponowało tak kompleksową pomoc dla gospodarki w związku z pandemią koronawirusa. Przeznaczyliśmy ponad 312 mld zł na walkę z kryzysem wywołanym pandemią, a z tego ponad 212 mld zł skierowaliśmy na ochronę miejsc pracy i gospodarki – mówił wiceminister.
Podkreślił, że kiedy (w 90 procentach) wnioski o wsparcie są rozpatrywane pozytywnie, beneficjenci zobowiązywani są do tego, aby utrzymali miejsca pracy.
– Jaki jest tego efekt? Taki, że dzisiaj mamy 3,3 procent bezrobocia. To pokazuje, że udało się zatrzymać falę zwolnień – podsumował.
Przyznawał dziennikarzom, że oczekiwałby, aby machina administracyjna w ZUS była szybsza.
Kupujmy polskie produkty
Towarzyszący ministrowi wojewoda lubelski Lech Sprawka wyjaśniał, że tarcza antykryzysowa ma trzy segmenty. Wsparcie było kierowane przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych i Publiczne Służby Zatrudnienia oraz przez Polski Fundusz Rozwoju.
– Suma tych trzech ścieżek wsparcia to blisko 4,1 mld zł. Efektem tego jest kilkaset tysięcy chronionych miejsc pracy – podsumował wojewoda.
Pochwalił się, że dzięki programom uruchomionym przez rząd już na początku pandemii, wzrost bezrobocia w woj. lubelskim był jednym z najmniejszych w kraju (lepszy wskaźnik miało tylko województwo świętokrzyskie).
Poseł Dariusz Stefaniuk dziękował ministrowi za prężne wprowadzanie tarcz. Zaznaczył, że potrzebny jest patriotyzm gospodarczy, kupowanie lokalnych produktów.
– Kupujmy dobrą odzież, kupujmy polską odzież. W ten sposób pomagamy przedsiębiorcom z naszego regionu, których podatki składają się później na budowane szkoły, drogi i rozwój – apelował.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.