W marcu ubiegłego roku do bialskiej komendy zgłosił się mieszkaniec gminy Biała Podlaska. Mężczyzna oświadczył, że nieznana osoba uszkodziła elewację jak też kostkę brukową w nowobudowanym wówczas domu polewając ją farbą emulsyjną. Zgłaszający dodał, że nikogo o ten czyn nie podejrzewa. Pokrzywdzony jeszcze dwukrotnie zgłosił się do bialskiej komendy w lipcu i listopadzie ubiegłego roku, gdy nieznany sprawca wstrzyknął do użytkowanego przez niego samochodu osobowego marki honda kwas masłowy oraz usiłował ponownie uszkodzić elewację budynku, tym razem przy użyciu farby, która zmieszana była z kwasem masłowym. Wartość strat oszacowana została przez pokrzywdzonego na kwotę niemal 30 tysięcy złotych.
WIĘCEJ INFORMACJI ZNAJDZIESZ TUTAJ.
Sprawą zajęli się policjanci zwalczający przestępczość przeciwko mieniu bialskiej komendy. Żmudna praca funkcjonariuszy, w tym zabezpieczone na miejscu zdarzeń ślady, pozwoliły na ustalenie personaliów mężczyzny podejrzewanego o dwa z popełnionych czynów. Okazało się, że jest to 44-letni mieszkaniec Białej Podlaskiej. Mężczyzna zatrzymany został do wyjaśnienia i usłyszał zarzuty.
Zarzuty w tej sprawie usłyszał też 57-letni mieszkaniec gminy Biała Podlaska, znajomy pokrzywdzonego. Z ustaleń funkcjonariuszy wynikało bowiem, że jest on podejrzany o nakłanianie 44-latka do uszkodzenia domu jak też samochodu pokrzywdzonego, oferując zapłatę za „realizację zlecenia”.
O dalszym losie mężczyzn zadecyduje sąd. Zgodnie z obowiązującymi przepisami czyny ten zagrożone są karą do 5 lat pozbawienia wolności.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.