Przed weekendem (8-9 marca) na policję zgłosił się 42-letni mieszkaniec Białej Podlaskiej.
- Mężczyzna poinformował, że został oszukany podczas zakupu samochodu. Interesującą ofertę znalazł na jednym z portali ogłoszeniowych. Kiedy skontaktował się z firmą wystawiającą ofertę ustalił, że jest duże zainteresowanie tym autem, dlatego musi wpłacić zaliczkę w wysokości 45 % planowanej kwoty. Przed wysłaniem gotówki pokrzywdzony sprawdził zarówno firmę jak też konto, na które miał wykonać przelew. Nie znalazł żadnych niepokojących go informacji i nic nie wzbudziło jego podejrzeń - informuje nadkom. Barbara Salczyńska-Pyrchla z KMP w Białej Podlaskiej. - 42-latek zdecydował się na zakup osobowego Peugeota. Po wpłaceniu zaliczki mailem otrzymał umowę sprowadzenia i sprzedaży samochodu. Miał też stały kontakt ze sprzedającymi, gdzie ustalał kolejne kroki dotyczące zakupu.
Zgodnie z wytycznymi mężczyzna przelał resztę brakującej kwoty na wskazane konto. Po tym auto miało zostać przetransportowane pod jego adres. Ani we wskazanym dniu, ani w kolejnych samochód nie dotarł do kupującego.
Gdy nadszedł maksymalny dzień odstąpienia od umowy, a samochód nadal nie trafił do pokrzywdzonego, ten postanowił odstąpić od umowy. Nie otrzymał ani zwrotu gotówki ani zakupionego samochodu. Wielokrotnie próbował skontaktować się ze sprzedawcą jednak bezskutecznie. Wówczas postanowił sprawę zgłosić na Policję. Podczas transakcji mężczyzna stracił 55 tys. zł.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.