W poniedziałek (26 sierpnia) bialscy policjanci zajmujący się zwalczaniem przestępczości przeciwko mieniu wspólnie z funkcjonariuszami międzyrzeckiego komisariatu weszli na teren wytypowanej posesji.
- Z ustaleń policjantów wynikało, że może znajdować się tam „dziupla samochodowa”, a w niej skradzione w ubiegłym tygodniu Toyoty. Wówczas nieznani sprawcy skradli z parkingów dwa auta, usiłowali też dokonać włamania do trzech kolejnych. Mężczyźni podejrzewani o udział przestępstwach wpadli podczas kontroli drogowej. Samochodem podróżowali dwaj mieszkańcy województwa mazowieckiego w wieku 36 i 48 lat, wobec których bialski sąd zastosował tymczasowy areszt - opisuje nadkomisarz Barbara Salczyńska-Pyrchla z KMP w Białej Podlaskiej.
Policjanci weszli do pomieszczenia gospodarczego i potwierdzili swoje ustalenia. W środku były częściowo rozmontowane Toyoty oraz elementy pochodzące z dwóch innych pojazdów.
- Z ustaleń policjantów wynikało, że są to elementy pochodzące z aut skradzionych z terenu woj. lubelskiego i mazowieckiego. Do tych zdarzeń doszło również w ubiegłym tygodniu - dodaje nadkomisarz Barbara Salczyńska-Pyrchla. - Odzyskane samochody zostały zabezpieczone, natomiast do sprawy zatrzymany został 43-latek. Mężczyzna został doprowadzony do prokuratury, gdzie usłyszał zarzut paserstwa.Wobec mężczyzny zastosowany został tymczasowy areszt. Grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.