reklama
reklama

Biała Podlaska: Odpowie za kradzieże Mercedesów, a jego znajoma za paserstwo

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Biała Podlaska: Odpowie za kradzieże Mercedesów, a jego znajoma za paserstwo - Zdjęcie główne
Zobacz
galerię
2
zdjęć

reklama
Udostępnij na:
Facebook
Informacje bialskiePolicjanci zatrzymali 37-latka podejrzanego o kradzież dwóch dostawczych Mercedesów. Odpowie również za kierowanie pojazdami pomimo aktywnego zakazu. Jego znajoma usłyszała zarzuty paserstwa.
reklama

W ciągu ostatnich dni policjanci otrzymali dwa zgłoszenia dotyczące kradzieży dostawczych Mercedesów.

- Z pierwszego zgłoszenia wynikało, że sprawca włamał się do samochodu zaparkowanego w rejonie posesji zgłaszającego. Auto załadowane było drewnem kominkowym. Następnego dnia otrzymaliśmy kolejne zgłoszenie. Tym razem sprawca ukradł samochód znajdujący się na terenie jednej z firm. Wykorzystał fakt, że kluczyki do niego znajdowały się w pojeździe. I w tym przypadku zabrał ładunek znajdujący się w pojeździe. Były to wypraski metalowe do zabezpieczeń wykopów. Łączna wartość strat została oszacowana przez pokrzywdzonych na kwotę ponad  40 tys. zł - informuje nadkomisarz Barbara Salczyńska-Pyrchla z KMP w Białej Podlaskiej.

reklama

Z ustaleń funkcjonariuszy wynikało, że udział w obydwu ma ta sama osoba. Mercedes zawierający elementy metalowe został zabezpieczony przez mundurowych w Białej Podlaskiej. Policjanci odzyskali też ładunek, który sprawca sprzedał w jednym z punktów złomu. Policjanci ustalili też personalia mężczyzny podejrzewanego o te czyny. Okazało się, że jest to 37-latek bez stałego miejsca zamieszkania. Dodatkowo mężczyzna poszukiwany był do odbycia kary pozbawienia wolności za przestępstwo niealimentacji.

37-latek został zatrzymany przez policjantów na terenie powiatu siemiatyckiego. - Tam też wpadła 34-latka, która podróżowała kradzionym Mercedesem. Kobieta została zatrzymana przez mundurowych z siemiatyckiej drogówki do kontroli drogowej, w związku z przekroczeniem dopuszczalnej prędkości. Dodatkowo na terenie jej posesji policjanci zabezpieczyli skradzione drewno - dodaje nadkomisarz Barbara Salczyńska-Pyrchla.

reklama

Zatrzymany 37-latek usłyszał już zarzuty. Odpowiadał będzie również za kierowanie skradzionymi pojazdami posiadając na „koncie” aktywny zakaz. Mężczyzna został już doprowadzony do zakładu karnego, gdzie spędzi najbliższe miesiące. Zgodnie z obowiązującymi przepisami popełnione czyny zagrożone są karą do 10 lat pozbawienia wolności.

Zarzuty paserstwa usłyszała 35-latka, która podróżowała skradzionym Mercedesem.

reklama
WRÓĆ DO ARTYKUŁU
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama