W piątek (25 czerwca) do bialskiej policji zgłosiła się 60-letnia mieszkanka miasta. Z jej relacji wynikało, że została oszukana przez nieznajomego podającego się za pracownika banku.
- Pokrzywdzona oświadczyła, że na jej numer telefonu zadzwonił mężczyzna przedstawiający się za pracownika działu technicznego obsługi banków do spraw wyłudzeń z kont bankowych. Powiedział, że w Sopocie doszło do próby wyłudzenia pieniędzy z jej konta. Na zakończenie rozmowy nieznajomy oświadczył, że w ciągu godziny zadzwoni do niej w tej sprawie pracownik banku - informuje komisarz Barbara Salczyńska-Pyrchla z KMP w Białej Podlaskiej.
Po chwili z kobietą skontaktował się inny mężczyzna. Twierdził, że jest pracownikiem banku i namówił pokrzywdzoną do zainstalowania w telefonie aplikacji. Podkreślił, że blokuje ona wszelki dostęp do bankowości internetowej i poinstruował też jak ją się instaluje. W efekcie pokrzywdzona zainstalowała program do zdalnej obsługi swojego telefonu.
CZYTAJ TAKŻE: Wypadek z udziałem trzech aut na krajowej dwójce
W trakcie rozmowy mężczyzna prosił, by kobieta wysyłała mu sms-y, które otrzymuje na swój telefon z dopiskiem nie popieram.
- Przez cały czas twierdził, że zdalnie skanuje telefon kobiety znajdując tam wirusy. Nawet, gdy pokrzywdzona zauważyła, że z jej konta "znikają” środki nieznajomy zapewniał ją, że wrócą one na konto. Dopiero, gdy po zakończonej rozmowie pokrzywdzona sprawdziła stan swojego konta, zauważyła, że sprawcy wzięli na jej dane kredyt - informuje komisarz Salczyńska-Pyrchla.
Z konta ukradli też znajdujące się na nim środki. Kobieta straciła niemal 30 tys. zł.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.