reklama
reklama

Biała Podlaska: mieszkanka miasta oszukana metodą na "pracownika banku". Straciła prawie 30 tys. zł.

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Pixabay - zdjęcie ilustracyjne

Biała Podlaska: mieszkanka miasta oszukana metodą na "pracownika banku". Straciła prawie 30 tys. zł.  - Zdjęcie główne

Biała Podlaska: mieszkanka miasta oszukana metodą na "pracownika banku". Straciła prawie 30 tys. zł. | foto Pixabay - zdjęcie ilustracyjne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Informacje bialskieNiemal 30 tys. zł straciła mieszkanka Białej Podlaskiej, która została oszukana metodą na "pracownika banku". Oszuści namówili ją do zainstalowania aplikacji do zdalnej obsługi telefonu. Przekazane dane pozwoliły na wzięcie kredytu i wypłatę pieniędzy.
reklama

W piątek (25 czerwca) do bialskiej policji zgłosiła się 60-letnia mieszkanka miasta. Z jej relacji wynikało, że została oszukana przez nieznajomego podającego się za pracownika banku.

- Pokrzywdzona oświadczyła, że na jej numer telefonu zadzwonił mężczyzna przedstawiający się za pracownika działu technicznego obsługi banków do spraw wyłudzeń z kont bankowych. Powiedział, że w Sopocie doszło do próby wyłudzenia pieniędzy z jej konta. Na zakończenie rozmowy nieznajomy oświadczył, że w ciągu godziny zadzwoni do niej w tej sprawie pracownik banku - informuje komisarz Barbara Salczyńska-Pyrchla z KMP w Białej Podlaskiej.

reklama

Po chwili z kobietą skontaktował się inny mężczyzna. Twierdził, że jest pracownikiem banku i namówił pokrzywdzoną do zainstalowania w telefonie aplikacji. Podkreślił, że blokuje ona wszelki dostęp do bankowości internetowej i poinstruował też jak ją się instaluje. W efekcie pokrzywdzona zainstalowała program do zdalnej obsługi swojego telefonu.

reklama

W trakcie rozmowy mężczyzna prosił, by kobieta wysyłała mu sms-y, które otrzymuje na swój telefon z dopiskiem nie popieram.

- Przez cały czas twierdził, że zdalnie skanuje telefon kobiety znajdując tam wirusy. Nawet, gdy pokrzywdzona zauważyła, że z jej konta "znikają” środki nieznajomy zapewniał ją, że wrócą one na konto. Dopiero, gdy po zakończonej rozmowie pokrzywdzona sprawdziła stan swojego konta, zauważyła, że sprawcy wzięli na jej dane kredyt - informuje komisarz Salczyńska-Pyrchla.

Z konta ukradli też znajdujące się na nim środki. Kobieta straciła niemal 30 tys. zł.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama