W ostatnich tygodniach obserwowaliśmy, jak ludzie spieszący na pociąg do Warszawy ze zdumieniem wchodzili w labirynt biegnący od budynku dworca, przy torach, w kierunku ul. Łomaskiej i blisko tej ulicy, skręcający przez szyny w kierunku peronu.
Na ironię zakrawa fakt, że to Krzysztof Mamiński, prezes PKP S.A., przybyły we wrześniu na nadanie imienia bialskiemu dworcowi kolejowemu z patosem zachwycał się: – Dworzec w Białej Podlaskiej otrzymał imię Zesłańców Sybiru, pierwszy raz to bohater zbiorowy. Dotychczas były to osoby indywidualne. Teraz dojście na jedyny funkcjonujący peron mogłoby również zagrać w filmie rekonstruującym przybycie do Polski zesłańców i innych repatriantów. Ceniony i lubiany przez wielu bialczan pan Maciej na Facebooku dopytuj: "Czy ktoś zbliżony do kręgów kolejarskich przypomni mi, dlaczego na nowy, śliczny peron trzeba zasuwać zasiekami 400 metrów?".
Poślizg na torach i tunelu
CZYTAJ RÓWNIEŻ : Wiceminister finansów został honorowym profesorem bialskiej uczelni
Pierwotnie przebudowa stacji do Białej Podlaskiej miała być zakończona do sierpnia 2020 r. Wykonawca tej inwestycji, czyli giełdowa spółka Trakcja S.A., miała jednak wiele innych zadań i na dłuższy czas została zaangażowana do dużych prac modernizacyjnych na dworcach w Warszawie. Na wiele miesięcy na bialskiej stacji przerwano budowę tunelu, którego nie doprowadzono z dworca na nowy peron, tzw. wyspowy. Roboty zostały tam dawno temu zarzucone.
Na przełomie listopada i grudnia kończono prace przy budowie Lokalnego Centrum Sterowania w Terespolu oraz przy torach dobiegających do bialskiego peronu wyspowego, a także wykonywano prowizoryczne przejście, zatem na kilka tygodni przerwano kursowanie pociągów na linii Łuków - Biała Podlaska - Terespol.
Karol Jakubowski z Zespołu Prasowego PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. poinformował nas, że od 12 grudnia, wraz z wprowadzeniem przez PKP PLK nowego rocznego rozkładu jazdy, zostało wznowione kursowanie pociągów na linii nr 2 Łuków - Biała Podlaska - Terespol.
– Wraz z uruchomieniem nowego peronu na stacji Biała Podlaska, wykonawca rozpoczął roboty na drugiej części stacji. Dla bezpieczeństwa przygotowano drogę dojścia do peronu numer 1, z którego odjeżdżają pociągi. Ze względu na bezpieczeństwo droga została wygrodzona i jest tzw. labirynt, dojście prowadzi przez czynne tory oraz plac budowy - wyjaśnił.
Zapytaliśmy rzecznika PKP PLK, kiedy podróżni będą mogli korzystać z przejścia podziemnego, a nie przechodzić kilkaset metrów niebezpieczną drogą na peron wyspowy?
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.