Wszystko rozegrało się w piątek po północy. Policjanci prewencji na ulicy Świerkowej zauważyli kierowcę Crossa, który ignorował przepisy. Motocykl nie miał tablicy rejestracyjnej, ani też włączonych świateł. Funkcjonariusze postanowili zatrzymać do kontroli kierowcę jednośladu.
– Jednak ten ani myślał się zatrzymać. Kontynuował ucieczkę nie reagując na sygnały świetlne i dźwiękowe dawane przez mundurowych. W miejscowości Jaźwiny porzucił motocykl w lesie, uciekając pieszo. Tam zatrzymali go policjanci. Mężczyzna był pijany oraz agresywny. Znieważył funkcjonariuszy oraz naruszył nietykalność cielesną jednego z nich. Groził też funkcjonariuszom próbując zmusić ich do odstąpienia od prowadzonych czynności – relacjonuje komisarz Barbara Salczyńska-Pyrchla z bialskiej policji.
Mundurowi ustalili, że motocyklem kierował 28-latek. Badanie stanu trzeźwości wykazało w jego organizmie niemal 1,5 promila alkoholu. – Dodatkowo w plecaku należącym do kierowcy policjanci ujawnili woreczek z zielonym suszem. Po przeprowadzeniu wstępnego badania potwierdzili, że jest to marihuana. Nielegalna substancja została zabezpieczona. Motocykl, którym podróżował 28-latek trafił na parking strzeżony, a on sam został zatrzymany – dodaje Salczyńska-Pyrchla.
Mężczyzna usłyszał szereg zarzutów. Policjanci ustalili dodatkowo, że 28-latek podejrzany jest o uszkodzenie osobowego Audi, gdzie wartość strat została oszacowana na kwotę 2 tys. zł. Do tego zdarzenia doszło na początku lutego br. na jednej z ulic Białej Podlaskiej.
Wobec 28-latka prokurator dozór policji. Mężczyźnie grozi do 5 lat więzienia.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.