TUTAJ MOŻESZ WESPRZEĆ ZBIÓRKĘ :
https://www.siepomaga.pl/stasiu-motyczka
Staś jest wesołym czteroletnim chłopcem, który uwielbia swoje przedszkole, rower biegowy, pociągi i swojego psa. Ponad rok temu wystąpiły pierwsze napady padaczkowe, które silnie zahamowały jego rozwój.
- Czasami w życiu przychodzi taki moment, że nie jesteśmy w stanie zrozumieć, uwierzyć i zaakceptować tego co nas spotyka. Nam taki moment zdarzył się ponad rok temu, kiedy Staś miał swój pierwszy napad padaczki. Wiedzieliśmy wcześniej, że ze Stasiem dzieje się coś niedobrego, ale nie sądziliśmy, że problem jest tak wielki - mówi Jakub Motyczka, tato Stasia.
Częste wizyty u specjalistów
Po szeregu badań i nietrafionych diagnozach dziś wiadomo, że to dziecięce porażenie mózgowe. Staś cierpi na padaczkę lekooporną, niedowład prawostronny i afazję. Obecnie korzysta z pomocy fizjoterapeuty, neurologopedy, terapeuty SI, terapeuty ręki i psychologa. Ponadto potrzebuje częstych wizyt u specjalistów i okresowych badań kontrolnych takich jak rezonans magnetyczny czy EEG. Rodzice dziecka chcą, by mógł wyjechać na turnus rehabilitacyjny.
WIĘCEJ INFORMACJI Z BIAŁEJ ZNAJDZIESZ TUTAJ.
- Cieszymy się każdym dniem spędzonym ze Stasiem, bez różnicy czy jest w fazie wychodzenia po ataku na prostą, czy kiedy jest tuż po ataku i trudno mu wypowiedzieć jedno słowo. Cieszymy się gdy próbuje trzymać łyżkę prawą dłonią, bo coś co dla każdego jest oczywistą oczywistością, dla niego jest wyczynem - tłumaczy Jakub.
I dodaje: "Oczywiście Staś w swoim tempie i na miarę swoich możliwości biega, skacze, wspina się i opowiada dowcipy, ale gdy widzimy go w towarzystwie rówieśników chce nam się płakać, że coś tak niewielkiego jak blizna na mózgu mogło zabrać mu tyle możliwości"
Potrzebna jest pomoc
Staś korzysta z pomocy w ramach wczesnego wspierania rozwoju i kształcenia specjalnego, lecz jest to kropla w morzu potrzeb. Ogromna część kosztów leczenia i rehabilitacji spoczywa na rodzinie . Nie jest w stanie zapewnić Stasiowi takiego wsparcia, jakiego potrzebuje. Proszą o pomoc aby zapewnić mu możliwie jak najlepszy rozwój.
- Wiele osób nas wsparło i wciąż wspiera, za co ogromnie Wam dziękujemy. Nie jesteśmy w stanie wszystkich Was wymienić, ale chcemy Wam przekazać, że nasza wdzięczność jest ogromna. Bez Was Staś nie mógłby osiągnąć tego co już osiągnął - mówią rodzice chłopca.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.